Andrzej Dębkowski
Zmarł Andrzej Grabowski
Odszedł Andrzej Grabowski, znany również pod pseudonimem John Vern – poeta, prozaik, tłumacz, autor literatury dla dzieci, a także niestrudzony animator kultury. Zmarł 29 sierpnia 2025 roku, na kilka dni przed swoimi 78. urodzinami. Urodził się we Wrocławiu 9 września 1947 roku, ale życie i twórczość związały go na stałe z Krakowem, gdzie ukończył Studium Kulturalno-Oświatowe i gdzie rozpoczęła się jego literacka droga, a następnie przeniósł się do Ciężkowic.
Debiutował w 1971 roku na łamach „Gazety Krakowskiej” jako poeta. Od tamtej pory konsekwentnie budował swoją pozycję w świecie literatury, łącząc wrażliwość poety z wyobraźnią prozaika. Jednak szczególne miejsce w jego dorobku zajmowały książki dla dzieci i młodzieży – to one przyniosły mu sympatię kilku pokoleń czytelników i wyjątkowe wyróżnienie: Order Uśmiechu, który otrzymują ci, których twórczość i działalność niosą radość najmłodszym.
Grabowski był autorem wielu publikacji, które łączyły literacką finezję z prostotą i ciepłem. Jego książki często odznaczały się lekkością stylu, humorem, a przy tym głęboką wrażliwością na los drugiego człowieka. W literaturze dla dzieci potrafił mówić o świecie w sposób bliski, zrozumiały, a jednocześnie niezwykle mądry. Był również tłumaczem literatury anglosaskiej – przekładał utwory, które wzbogaciły polską kulturę i poszerzały horyzonty czytelników.
Nie można też pominąć jego działalności organizacyjnej i animatorskiej. To właśnie Grabowski stał za ideą Międzynarodowych Jesieni Literackich Pogórza – wydarzenia, które przez lata przyciągało twórców z Polski i z zagranicy, stając się miejscem spotkań, dialogu i wymiany myśli. Dzięki niemu literacka mapa Polski wzbogaciła się o kolejne ważne wydarzenie, a prowincja zyskała szansę na kontakt z żywą literaturą.
Był człowiekiem, który nie zamykał się w wieży z kości słoniowej – wręcz przeciwnie, przez całe życie pozostawał w kontakcie z ludźmi. Jako wieloletni współpracownik Gazety Kulturalnej tworzył teksty, które były świadectwem jego erudycji, poczucia humoru i niezwykłej umiejętności obserwowania świata.
Śmierć Andrzeja Grabowskiego to strata nie tylko dla literatury, lecz także dla kultury polskiej w ogóle. Wspomnienia o nim na zawsze pozostaną splecione z obrazem człowieka życzliwego, pełnego pasji, wiernego idei, że słowo może łączyć ludzi i zmieniać rzeczywistość.
Odszedł poeta, który potrafił rozmawiać z dziećmi ich językiem, prozaik, który w prostych historiach zawierał mądre prawdy, tłumacz, który przybliżał nam obce światy, animator, który scalał ludzi wokół literatury. Ale przede wszystkim – odszedł człowiek, który zostawił po sobie ślad w sercach czytelników i przyjaciół.
Pamięć o nim będzie trwała – w jego książkach, w tłumaczeniach, we wspomnieniach tych, którzy mieli szczęście go znać.
Andrzej Dębkowski
Na fot. z Andrzejem Grabowskim w Domu Literatury w Warszawie - 6.10.2005