Nowości książkowe

 

  

Plakat

Wystartował serwis specjalny portalu polskieradio.pl

Rok Leopolda Tyrmanda

 

 

Nawiązując do ogłoszonego przez Sejm RP Roku Leopolda Tyrmanda – z okazji 100. rocznicy urodzin i 35. rocznicy śmierci pisarza – portal PolskieRadio.pl przygotował serwis specjalny poświęcony temu znakomitemu twórcy. Tyrmand.polskieradio.pl to barwna, tak jak jej bohater, multimedialna opowieść o legendarnym pisarzu, publicyście, liderze polskiego ruchu jazzowego, ikonie Warszawy lat 50., kontestatorze PRL-owskiej rzeczywistości. 

Serwis Tyrmand.polskieradio.pl podzielony został na pięć głównych części, które obrazują wielowątkowość życia pisarza i rozległość jego artystycznych zainteresowań: „Biografia jak z filmu”, „Kontestator”, „Warszawa”, „Jazz”, „Ameryka”. Każda z tych części to wielogłosowy przewodnik po wybranym temacie, przygotowany zarówno dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z twórczością Tyrmanda, jak też dla znawców i pasjonatów.

– Przyglądamy się uważnie dwóch najważniejszym książkom Tyrmanda: „Dziennikowi 1954” oraz „Złemu”, umieszczając je w kontekście polityczno-społecznego tła epoki. „Zły”, ta bestsellerowa opowieść o „warszawskim Zorro”, to również doskonała okazja do pokazania, jak ważne dla Tyrmanda było jego rodzinne miasto – wyjaśniają twórcy serwisu, którzy przygotowali m.in. mapę Warszawy lat 50., na której nanieśli wybrane miejsca z powieściowej akcji – towarzyszy im dźwiękowa ilustracja w postaci fragmentów zachowanego w archiwum Sekcji Polskiej Radia Wolna Europa słuchowiska na podstawie „Złego” (do odsłuchania jest również całość tej niezwykłej adaptacji).

O Tyrmandzie opowiadają również osoby, które go znały, czyli m.in. Stefan Kisielewski, Tadeusz Łapicki, Barbara Hoff, Marek Nowakowski i Mary Ellen Tyrmand, czyli trzecia żona artysty. Są też wypowiedzi znawców jego biografii i twórczości. Wśród licznych nagrań wyróżniają się te z udziałem samego Tyrmanda, m.in. z I Festiwalu Muzyki Jazzowej w Sopocie, z Jazz Jamboree ’59, czy zarejestrowane słowa bohatera opowiadającego o swoich zainteresowaniach sportem oraz wspominającego paryskie studia.  

Po raz pierwszy w całości opublikowana została rozmowa Andrzeja Szymańskiego z Leopoldem Tyrmandem na temat historii jazzu w Europie i w Polsce. Wywiad – nagrany w październiku 1963 roku – nigdy dotąd nie był emitowany w pełnej wersji.

Przypomniane zostały również ostatnie wywiady przeprowadzone z pisarzem na dwa miesiące przed śmiercią: jazzowa rozmowa Pawła Brodowskiego oraz obszerny komentarz Tyrmanda do własnej twórczości widzianej po latach, jaki ukazał się na antenie Sekcji Polskiej Radia Wolna Europa.

Mozaikę głosów Tyrmanda i o Tyrmandzie uzupełniają radiowe nagrania książek pisarza: obszerne fragmenty „Wędrówek i myśli porucznika Stukułki", „Dziennika 1954”, „Życia towarzyskiego i uczuciowego”, wspomniana już adaptacja „Złego”.

Całość ilustrują liczne fotografie pochodzące z archiwum rodzinnego Mary Ellen Tyrmand oraz ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.

Więcej na: tyrmand.polskieradio.pl

 

  

Plakat

Pod patronatem Wójta Gminy Tokarnia

XI Ogólnopolski Konkurs Poetycki „O kwiat Dziewięćsiła”, Skomielna Czarna 2020

 

1. Konkurs organizuje Stowarzyszenie Radia Ain Karim Dobra Fala w Skomielnej Czarnej (gmina Tokarnia, pow. myślenicki, woj. małopolskie).

2. Konkurs ma charakter otwarty i skierowany jest do autorów niezrzeszonych jak również zrzeszonych w związkach twórczych oraz bez podziału na autorów przed debiutem i po debiucie. Uczestnik konkursu musi mieć ukończone 18 lat.

3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest nadesłanie zestawu trzech wierszy o tematyce dowolnej w czterech egzemplarzach wydruku komputerowego, formatu A4.

Łączna objętość zestawu wierszy nie może przekraczać trzech stron wydruku. Rękopisy nie będą oceniane.

4. W konkursie nie mogą brać udziału autorzy, którzy byli nagradzani lub wyróżniani w poprzednich trzech edycjach konkursowych (2017-2019).

5. Każdy uczestnik konkursu, do obowiązkowego zestawu trzech wierszy o tematyce dowolnej, może dodatkowo dołączyć jeszcze jeden wiersz o tematyce górskiej (w czterech egzemplarzach) w kategorii, O nagrodę Wójta Gminy Tokarnia. Wiersze w tej kategorii będą oceniane oddzielnie.

6. Utwory nadsyłane na konkurs nie mogą być wcześniej nigdzie publikowane ani nagradzane w innych konkursach. Uczestnik konkursu może nadesłać tylko jeden zestaw wierszy w kategorii obowiązkowej oraz wg uznania jeden wiersz w kategorii dodatkowej. W sumie można przysłać maksymalnie 3 (obowiązkowo) + 1 wiersz (nieobowiązkowo), wszystkie w czterech egzemplarzach.

7. Wiersze muszą być podpisane godłem słownym (pseudonimem). Takim samym godłem należy opatrzyć dołączoną do nich zaklejoną kopertę, zawierającą na kartce obowiązkowo następujące dane autora (imię i nazwisko, dokładna data urodzenia(dzień, miesiąc, rok), dokładny adres, telefon, e-mail).

8. Prace konkursowe należy nadsyłać do 30 VI 2020 r.,decyduje data wpłynięcia na adres: Adam Kotoniak, 32-437 Skomielna Czarna 444, z dopiskiem na kopercie: „Konkurs Poetycki”. Na kopercie nie wolno umieszczać nazwiska i adresu zwrotnego nadawcy (uczestnika konkursu).

9. Oceny prac konkursowych dokona jury powołane przez Organizatora.

10. Wiersze autorów podpisane imieniem i nazwiskiem nie będą podlegać ocenie jury.

Wiersze osób poniżej 18. roku życia nie będą oceniane. Uprasza się o dokładne przeczytanie regulaminu. Prace niespełniające wszystkich wymogów regulaminu nie będą oceniane.

11. Organizator nie zwraca nadesłanych tekstów.

12. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi 10 października 2020 roku. O wynikach konkursu laureaci zostaną powiadomieni telefonicznie lub pocztą elektroniczną. Laureaci konkursu otrzymają okolicznościowe dyplomy.

Po ogłoszeniu wyników konkursu, laureaci mogą być poproszeni o przesłanie nagrodzonych i wyróżnionych wierszy pocztą elektroniczną do Organizatora. Ułatwi to pracę nad redakcją tomiku pokonkursowego (przewidzianego na 2021 rok). Uroczyste podsumowanie konkursu będzie zależne od sytuacji epidemiologicznej w kraju.

13. Organizator zastrzega sobie prawo do publikacji nagrodzonych i wyróżnionych wierszy w tomiku pokonkursowym (wydawanym co trzy lata) oraz w lokalnych mediach bez dodatkowej zgody autorów oraz bez honorarium autorskiego.

14. Zgłoszenie zestawów wierszy do udziału w konkursie oznacza akceptację regulaminu.

 

  

Plakat

Nominacje do Nagrody Literackiej GDYNIA 2020

Nagroda Literacka GDYNIA 2020

  

Rekordowo dużo – bo aż 537 książek – zgłoszono w tym roku do Nagrody Literackiej GDYNIA. Jeszcze nigdy w 15-letniej historii Nagrody tyle tytułów nie ubiegało się o Literackie Kostki. Spośród nadesłanych zgłoszeń Kapituła wybrała 20 książek, po pięć w każdej z czterech kategorii: eseistyka, poezja, proza, przekład na język polski. Ze względu na pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 nominacje zostały ogłoszone w mediach społecznościowych oraz na stronie Nagrody.

 

ESEJ:

Michał Milczarek, Donikąd. Podróże na skraj Rosji, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2019.

Paweł Piotr Reszka, Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2019.

Agata Sikora, Wolność, równość, przemoc. Czego nie chcemy sobie powiedzieć, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2019.

Paweł Sitkiewicz, Gorączka filmowa. Kinomania w międzywojennej Polsce, Wydawnictwo Słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2019.

Urszula Zajączkowska, Patyki, badyle, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2019.

 

POEZJA:

Tomasz Bąk, Bailout, Wydawnictwo WBPiCAK, Poznań 2019.

Konrad Góra, Kalendarz majów, Biuro Literackie, Stronie Śląskie 2019.

Monika Lubińska, Nareszcie możemy się zjadać, Dom Literatury w Łodzi, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział w Łodzi, Łódź 2019.

Marcin Mokry, Świergot, Fundacja na Rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza, Wrocław 2019.

Joanna Oparek, Mocne skóry, białe płótna, Instytut Mikołowski, Mikołów 2019.

 

PROZA:

Barbara Klicka, Zdrój, Wydawnictwo W.A.B, Warszawa 2019.

Dorota Kotas, Pustostany, Wydawnictwo Niebieska Studnia, Warszawa 2019.

Katarzyna Michalczak, Klub snów, Wydawnictwo Cyranka, Warszawa 2019.

Wojciech Nowicki, Cieśniny, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2019.

Radek Rak, Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli, Wydawnictwo Powergraph, Warszawa 2019.

 

PRZEKŁAD:

Wawrzyniec Brzozowski, autor oryginału Marcel Proust, W poszukiwaniu utraconego czasu. W cieniu rozkwitających dziewcząt, Wydawnictwo Officyna, Łódź 2019.

Leszek Engelking, autor oryginału Jaroslav Seifert, Księga pocałunków, Wydawnictwo Officyna, Łódź 2019.

Grzegorz Franczak, autor oryginału Giuseppe Ungaretti, Radość katastrof, Wydawnictwo Lokator, Kraków 2019.

Beata Kubiak Ho-Chi, autor oryginału Yukio Mishima, Wyznanie maski, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2019.

Piotr Sommer, autor oryginału Charles Reznikoff, Co robisz na naszej ulicy, Wydawnictwo WBPiCAK, Poznań 2019.

 

Gala Finałowa – ogłoszenie laureatów: 28 sierpnia 2020, Muzeum Emigracji

 

   

PlakatZmarł Andrzej Bartyński

 

Zmarł Andrzej Bartyński, polski poeta, członek Związku Literatów Polskich. Urodził się we Lwowie 25 maja 1934 roku. Przez ponad ćwierćwiecze pełnił funkcję prezesa Zarządu Dolnośląskiego Oddziału ZLP. Założyciel i prezes Klubu Inteligencji Niewidomej RP. W latach 1986-90 pełnił funkcję przewodniczącego Rady Kultury przy Zarządzie Głównym Polskiego Związku Niewidomych. Artysta estradowy, pieśniarz.

W czasie II wojny światowej był zaprzysiężonym, małoletnim żołnierzem Armii Krajowej (pseudonim Orlik), osadzonym w hitlerowskim więzieniu we Lwowie. W roku 1943 stracił całkowicie wzrok w czasie przesłuchania przez gestapo.

W 1946 roku wyjechał ze Lwowa do Wrocławia. Ukończył Wydział filologii polskiej na Uniwersytecie Wrocławskim. W 1956 roku był współzałożycielem Wrocławskiej Grupy Artystycznej „Dlaczego nie”, skupiającą młodych poetów, prozaików, aktorów i artystów plastyków, a w 1970 roku wraz z poetą i dramaturgiem Henrykiem Gałą założyli teatr słowa i pieśni „Poeci na estradzie”.

Był członkiem wielu stowarzyszeń i organizacji: Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków, Klubu Inteligencji Niewidomej RP, Polskiego Związku Niewidomych, Związku Inwalidów Wojennych (stopień oficerski i patent Weterana Walk o Niepodległość i Wolność Ojczyzny), Związku Ociemniałych Żołnierzy. Był działaczem kultury, społecznikiem, działaczem na rzecz równouprawnienia osób niepełnosprawnych.

Jako poeta debiutował w 1956 roku wierszem „Rapsod o Jesieninie”, opublikowanym we wrocławskim czasopiśmie „Życie Uniwersytetu”. Jego dorobek literacki obejmuje kilkadziesiąt książek.

Za swoją działalność odznaczony wieloma orderami i medalami: Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Partyzanckim, Srebrnym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Armii Krajowej, Złotym Medalem „Za Zasługi dla Obronności Kraju”, Srebrnym Medalem „Za Zasługi dla Obronności Kraju”, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Medalem „Pro Memoria”, Srebrnym Medalem „Opiekun Miejsc Pamięci Narodowej”, Medalem Zwycięstwa i Wolność, Odznaką „Syn Pułku”. W 2010 roku otrzymał srebrny medal Zasłużony dla Kultury Gloria Artis, a w 2013 roku otrzymał medal Pro Patria i odznakę honorową złotą Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego.

Był wielokrotnym laureatem krajowych festiwali poetyckich, m.in. „Kłodzkiej Wiosny Poetyckiej”. W 1974 roku otrzymał stypendium rządu włoskiego, a w 1979 roku stypendium Ministerstwa Kultury i Sztuki na pobyt w ZSRR. W 1984 roku otrzymał nagrodę Miasta Wrocławia za osiągnięcia literackie. W roku 2001 – był nominowany do międzynarodowej nagrody literackiej Filantrop oraz otrzymał Nagrodę Październikową Wrocławia – Dla Najlepszych, nadaną przez Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury. W 2007 roku został laureatem Nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie literatury. W roku 2009 otrzymał nagrodę literacką im. Ks. Jana Twardowskiego za najciekawszy tom poezji – Piętnaście dni w Dusznikach a nasz dom w Polanicy. Człowiek Roku 2009 Polskiego Związku Niewidomych.

Za szczególne osiągnięcia w dziedzinie kultury został w listopadzie 2009 roku uhonorowany Nagrodą Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Honorowy obywatel miasta Polanica Zdrój. Od 2003 roku pomysłodawca, twórca i współorganizator corocznych międzynarodowych festiwali poezji odbywających się w Polanicy Zdroju „Poeci bez granic”. Po jego rezygnacji z funkcji Prezesa Zarządu członkowie Dolnośląskiego Oddziału ZLP przyznali mu tytuł Honorowego Prezesa DO ZLP.

Od kilku lat był stałym współpracownikiem „Gazety Kulturalnej”...

Zmarł 16 czerwca 2018 roku we Wrocławiu.

 

  

PlakatSłuchanie

Słuchać uważnie

 

OD REDAKCJI

Tytuł niniejszego artykułu wstępnego należałoby w gruncie rzeczy zapisać w cudzysłowie – nie dlatego, żeby w ten sposób wyrazić dystans wobec tych słów, lecz dlatego, że można je potraktować jako cytat. Ich angielska wersja, „listening carefully”, rozpoczyna tytuł artykułu1 dotyczącego tematyki, która pozostaje poza obszarem zainteresowań – a w każdym razie zainteresowań zawodowych – autorów prac zamieszczanych w kwartalniku „Ethos”. Tekst ów przedstawia analizę specyficznych drgań harmonicznych wulkanu Lascar w Chile. Ta specjalistyczna praca z dziedziny wulkanologii „wyłoniła się” z Internetu przypadkiem, podczas poszukiwań informacji potrzebnych przy redagowaniu materiałów do obecnego tomu. Wyszukiwarka umieściła ją wśród pozycji z zakresu nauk humanistycznych i społecznych, dotyczących głównie różnych aspektów komunikacji między ludźmi. W tym kontekście uderzająca wydała się tematyka – a także zasadniczy sens – przedstawionych w artykule badań. Niezależnie od tego, co kierowało autorką, gdy nadawała tak „humanistyczny” tytuł swojej pracy, obraz nasłuchiwania pomruków wulkanu wydaje się wymownie przypominać o doniosłości słuchania – i to słuchania niezwykle uważnego. W tym wypadku słuchanie nie jest związane z porozumiewaniem się, lecz pełni funkcję jeszcze bardziej podstawową, chroni człowieka przed bezpośrednim zagrożeniem fizycznym. „Słuchanie” w tytule tego artykułu ma też sens do pewnego stopnia metaforyczny: częstotliwość drgań wulkanów po¬zostaje poza zasięgiem ludzkiego słuchu, żeby je „usłyszeć”, trzeba ów zmysł niejako wzmocnić za pomocą odpowiedniej aparatury, a ponadto nauczyć się analizować i interpretować jej wskazania. Słuchanie takie zakłada długotrwały i zorganizowany wysiłek. Można powiedzieć, że dzieje ludzkiej cywilizacji i kultury to w istocie historia wysiłku słuchania. (...)

P.M.

___________________

1 Zob. M. Hellweg, Listening Carefully: Unigue Observations of Harmonie Tremor at Lascar Volcano, Chile, „Annali di Geofisica” 42(1999) nr 3, s. 451-464.

 

 

PlakatMiędzy szkodą

a krzywdą

 

„Krzywda” to – wbrew pozorom – pojęcie wcale nie łatwe do zdefiniowania. Chociaż stan opisywany za pomocą tego słowa jawi się w ludzkim doświadczeniu jako rzeczywisty i niepodważalny, a wręcz namacalny, próba sformułowania jego opisu, ujęcia kategorialnego, które wykraczałoby poza przedstawienie indywidualnych przypadków krzywdy i operowałoby właściwymi filozofii pojęciami ogólnymi, okazuje się przedsięwzięciem intelektualnie karkołomnym. Trudno jest mówić o krzywdzie w metajęzyku, chociaż indywidualne przypadki krzywdy jesteśmy w stanie wskazać, nie żywiąc co do nich najmniejszej wątpliwości. Być może jednym ze źródeł tej swoistej nie¬mocy intelektualnej jest fakt, że pojęcie krzywdy sytuuje się na przecięciu różnych dyscyplin: psychologii, filozofii, etyki, antropologii (tak filozoficznej, jak i kulturowej), metafizyki, teologii, a nawet socjologii (wszak mówi się również o krzywdzie społecznej) – jego aspektowa analiza nieuchronnie skutkuje więc redukcjonizmem, radykalnym spłyceniem doświadczenia, które odczytujemy przecież jako jedno z najgłębszych, doświadczenia, które niekiedy decyduje o tym, jakie stanie się całe dalsze życie konkretnego człowieka1. Pojęciem, którego podzbiór stanowi „krzywda”, jest na pewno pojęcie zła2. Doświadczenie krzywdy zadaje jednak kłam popularnemu powiedzeniu, że „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Krzywda nie przynosi skutków pozytywnych – gdyby je przynosiła, nie można by jej nazwać krzywdą. Wydaje się, że mowa o pozytywnych skutkach zła dotyczy przede wszystkim stanu, który określamy za pomocą pojęcia szkody, służącego określeniu również pewnego typu zła – braku, który zaistniał (także w odniesieniu do osoby) w sposób obiektywny bądź subiektywny i którego dalsze konsekwencje mogą okazać się pozytywne lub co najmniej obojętne dla zainteresowanych. W czym zatem tkwi różnica między szkodą a krzywdą? W jakim momencie zło przestaje być szkodą, brakiem, który da się – być może jakąś nową jakością –uzupełnić, a staje się krzywdą? Innymi słowy, w jakim momencie zło wprowadza nieodwracalną zmianę w relacjach międzyludzkich czy też w relacji człowieka do świata – by od tej chwili nic nie było już takie, jak wcześniej? Co dzieje się „między szkodą a krzywdą”? Na pytania te, którym metodolog postawiłby zapewne zarzut nieprecyzyjności, w których bardzo możliwe, że dostrzegłby błędne koło albo domaganie się wyjaśnienia w rodzaju „ignotum per ignotum”, można jednak próbować odpowiedzieć. Być może w przypadku krzywdy znacznie ważniejsze niż ukucie słownej definicji pojęcia jest ukazanie pewnych cech istoty zjawiska, sformułowanie czegoś na kształt definicji dejktycznej, z pełną świadomością jednak, że będzie to jedynie definicja w zarysie, która przerodzi się co najwyżej w próbę redukcyjnego wyjaśnienia źródłowego fenomenu. (...)

D.Ch.

___________________

1 Próbę systematycznej analizy pojęcia krzywdy i łączącego się z nim pojęcia zadośćuczynienia podjął w polskiej literaturze filozoficznej Robert Piłat (zob. R. Piłat, Krzywda i zadośćuczynienie, Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, Warszawa 2003).

Interesujące wydaje się, że polski termin „krzywda” nie znajduje jednowyrazowego odpowiednika w języku angielskim, który stał się językiem źródłowym dla filozofii współczesnej. Żadne ze słów, za pomocą których oddaje się w nim zjawisko i doświadczenie krzywdy (na przykład „harm”, „wrong”, „injustice”, „injury”, „hurt”, „ill” czy „abuse” – by wymienić jedynie sformułowania najczęściej powracające w tym kontekście), nie zawiera w sobie intuicji zła – ani w sensie obiektywnym, ani subiektywnym – wywierającego nieprzemijający, niejako istotowy wpływ na podmiot, który tego zła doświadczył. W języku angielskim nie ma również słowa, które byłoby synonimem niemieckiego „Schadenfreude”, oznaczającego radość z doznanej przez kogoś krzywdy. Do tego z kolei faktu nawiązał Adam Potkay w swoim referacie „A Very Short History of Joy”, wygłoszonym podczas seminarium „Of Joy”, które Instytut Jana Pawła II KUL zorganizował 7 kwietnia 2011 roku. Potkay mówił wówczas: „Rodzimi użytkownicy języka angielskiego od czasu do czasu doznają swoistej ulgi wobec faktu, że nie mamy żadnego własnego zwrotu opisującego ów sentyment: Oxford English Dictionary odnotowuje wśród najwcześniejszych użyć tego terminu w języku angielskim taka oto filologiczną refleksję, która pojawiła się w gazecie «Spectator» w roku 1927: «Nie ma w języku angielskim słowa oznaczającego schadenfreude, ponieważ uczucie tego rodzaju tutaj nie występuje»„ (tłum. fragm. – D.Ch.). Czy można zatem analogicznie sądzić, że odczucie krzywdy w sensie, w jakim rozważamy je na gruncie języka polskiego, wśród rdzennych użytkowników języka angielskiego nie występuje?

2 Por. Piłat, dz. cyt., s. 29 n.

 

 

Literacki Nobel

 

Literacki Nobel – powód do dumy i uniesienia, czy wstydliwe kukułcze jajo pozwalające panoszyć się danemu twórcy i uznać za niemal boskiego, a publiczności dogmatycznie go podziwiać? To, jak się okazuje, całkiem aktualne dziś pytanie. Pytań o literackiego Nobla jest z pewnością o wiele więcej. Jedno powoli przestaje ulegać wątpliwości – literacki Nobel to nagroda polityczna, jako sygnał Akademii dla zaistnienia oczekiwanych społecznie zmian. Szkoda, że im kilka razy nie wyszło…

Na przykład w 1944 roku kiedy Holocaust sięgał zenitu, komitet przyznał nagrodę duńskiemu twórcy Johhannesowi Vilhelmowi Jensenowi – zadeklarowanemu zwolennikowi wyższości rasy nordyckiej nad innymi. Jego 14 letnia praca nad sześcioma tomami powieści „Długa podróż” prawi o triumfalnym pochodzie tej rasy przez dzieje. Trudno chyba o większą … niezręczność. Wiele to jednak mówi o samej nagrodzie. I powiedzmy otwarcie, tak było od samego początku. Żeromski był wtedy (w 1924) zbyt lewicowy. Tak, tak kochani, bo trzeba też uwzględnić, że z początku w Akademii zasiadali konserwatyści literaccy. Teraz mamy sytuację zgoła odwrotną.

Nagroda ta więcej chyba mówi o ideowych i politycznych przekonaniach jurorów niż o faktycznym poziomie literackim laureatów. (na szczęście skupiamy się na nagrodzie literackiej, ale warto wspomnieć, że jednym z głównych kandydatów do nagrody pokojowej na początku lat 30-tych ubiegłego wieku był nie kto inny jak Adolf Hitler, co chyba już dostatecznie by skompromitowało Szacowne Szwedzkie grono)… Wróćmy do Nobla literackiego. Nie otrzymali go: Henryk Ibsen, Joseph Conrad, Reiner Maria Rilke, James Joyce, Jorge Louis Borges, Graham Greene czy Zbigniew Herbert, a otrzymali na przykład: Rudolf Eucken, Paul van Heyse, Björnstjerne Björnson, Carl Spitteler czy Erik Karfeldt, nie wspominając o Elfriede Jelinek… Dziś jak wiemy zmieniły się pryncypia. Jak również wiemy jedynym celem nowych współczesnych marksistów jest powolny marsz przez instytucje. Jedną z nich jest zapewne komitet noblowski. Za cel wzięli sobie rozsadzenie odwiecznego porządku świata. Kim lepiej rozsadzać niż artystami i sztuką. Ową masowością informacji i kontekstów docierających do niemal wszystkich.

I taka to dziś nagroda. Cieszmy się z kolejnego „polskiego” Nobla literackiego. Czytajmy książki. Gratulujmy laureatce, ale wspomnijmy też i o tym co wcześniej tu napisałem, gdyż to są fakty, a z nimi chyba ciężko polemizować. Tu chyba wnioski nasuwają się same, choć przecież znamy i inny fakt, że słynny filozof Hegel swego czasu powiedział, że „Jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów”. Teoria nam się tu raczej z niczym nie zgadza, a już z pewnością ze zdrowym rozsądkiem. Ja mam w głowie kilku swoich „polskich noblistów” i cóż z tego, że nie otrzymawszy tej nagrody wciąż zasiedlają moją świadomość. Będę cieszył się nimi nadal i nadal szukał właśnie ich książek, czego i Wam szczerze życzę…

Andrzej Walter