Nowości książkowe

 

 

Plakat

 

 

Plakat

 

 

Plakat

 

 

Plakat

Paweł Kuszczyński

 

Przywołanie wartości

 

Tom poezji „między wczoraj a dziś” autorstwa Danuty Perier-Berskiej jest próbą oswojenia czasu, tej najważniejszej Kantowskiej kategorii filozoficznej, determinującej życie człowieka oraz sens jego istnienia.

Nietrudno zauważyć: Poetka zachowuje się całkiem, całkiem naturalnie jako kobieta, która patrzy w lustro i mówi: ładnie dzisiaj wyglądasz / bez makijażu / z szerokim uśmiechem, by zwieńczyć mądrą osobistą refleksją: zawsze Ci powtarzam / bądź sobą, a sobą może być tylko Ta/Ten – kto jest Kimś.

Bezpardonowo rozprawia się z „ważnymi” agencyjnymi doniesieniami (przecież to często propaganda, niepełna prawda): nie słucham wiadomości ze świata / świat jest piękniejszy bez nich – i tu uwidacznia się charakterologiczna niezależność, a wręcz niepodległość Autorki: chodzić po swojej wybranej drodze/ścieżce.

Znajdujemy spostrzeżenie egzystencjalne, takie proste, blisko życia, a jakie obrazowe: naciskam klamkę w drzwiach,/ przekraczam próg nocy,/ zakładam na plecy nowy dzień (jakże piękne metafory). A co wieńczy dzień: wypełniona spokojem / zasiadam do pisania ikony / czas zatrzymuje się w miejscu / moje myśli / ...poddają się – wiem – tak oddycha życie (jakie oryginalne rozważanie – bez oddechu znika życie!). Chwila zapewnia ciągłość istnienia w tym podarowanym (niepowtarzalnym) życiu: ciągle mnie uczysz / mój Mistrzu / że ważna jest / ta chwila.

Trudno mi było kiedyś zaakceptować fakt, że Centrum może znajdować się w każdym mieście (miasteczku, rynku, placu, ulicy), czy nawet na wsi zabitej deskami. Po czasie przyszła myśl, że ono znajduje się na kuli ziemskiej, a kula to przecież taka szczególna bryła, że centrum znajduje się w każdym punkcie na jej powierzchni (nie tylko w jądrze/środku). Podobnie ma się rzecz z ludźmi i Poetka może napisać: jestem centrum żyję w obrocie / kręcę się w kółko / kręci się ze mną cały świat.

Oryginalnie wyartykułowane zostały przez Autorkę zasady higieny psychicznej: już nie karmię duszy / zazdrością / rywalizację / usunęłam z jadłospisu / krytykę innych / zastąpiłam dietą owocową / ...stanę się lekka / ...przeźroczyście czysta (wiersz „zero kalorii”), z którym konweniuje rozkoloryzowana czerwienią mandala „SAMA JA” – własnego autorstwa; wszystko czego pragnę to / cofnąć czas do początku naszej wspólnej drogi.

Plakat

Jeżeli serce jest matecznikiem miłości, to w nim znaleźli godne miejsce dwaj zaprzyjaźnieni mężowie: Kazimierz i Antoni (którego poznałem jako znakomitego, zaangażowanego przewodnika po Krakowie): podzieliliście się mną – równo – / owoc pierwszego związku / syn Artur / drugiego Poezja. Co się stało teraz: z samotności zrobiłam hobby / album pęcznieje od wklejanych pustych stronic / ...każdy dzień koduję szlaczkiem / w szkole byłam w tym najlepsza / pani powtarzała / ...masz talent – masz talent (nauczycielka miała rację i to ona wiedziała najlepiej ile trzeba płacić za pisanie ikon, malowanie mandali, tworzenie poezji – oczywiście gdy zauważyć się potrafi nieprzeciętne zdolności).

Samotność nie daje się ułudzić, trudno ją zaakceptować, przychodzi odważnie, do granicy szczerości, zauważenie: to z braku mężczyzny; niepokój przyprowadził ze sobą lęk / ...Nadzieja / będę ją nosiła na rękach i uczyła miłości. Prostymi obrazami z życia ilustruje odseparowanie (po prostu już nie ma komu służyć): mój stół / ...prosi o śniadanie / zgłodniały po nocnym czekaniu / ...zawstydzony przykrywa twarz / ceratą w słoneczniki / krzesła czekają na ciężar / który przygniecie je do podłogi / ...starzeją się meble w moim mieszkaniu / a z nimi ja i mój czas. Zachowanie tajemnicy, próby znalezienia dla siebie miejsca nie są wystarczającym remedium: wchodzę tam przeżywać ciszę życia/ nie pukajcie i tak wam nie otworzę. Co pozostaje: kiedy napływa fala smutku / ratuje mnie poezja / ...od linii horyzontu dzieli mnie kilka przecinków / głębokich po dno oceanu / czasami uda się wyłowić perłę (to prawda – wiersz „połów”), ratunkiem stają się: spacery we śnie (wiersz „marzenia pani N.”). Przeszłość najpewniej ulokowała się w egzystencji Autorki: przez uchylone okno wślizguje się / czas przeszły / ...przeszłość to antidotum na / moje lęki (wiersz „jak co wieczór”).

Przeżycia w samotności nie pomagają realizować się w twórczości plastycznej: brakuje mi talentu aby namalować Ciebie (Matkę Bożą) / przez lata samotności ręka wyszła z wprawy / ...myśl że mogę Cię już nigdy nie namalować / staje się moją obsesją (wiersz „sztuka malowania Ciebie”).

Rozprysły się marzenia, pojawiło się rozgoryczenie: obiecałeś mi / ...ciepło piasku pod stopami / ...przyjaźń z mewami / ...sznur bursztynów / wycieczkę statkiem / kąpiel w morzu miała zmyć / z nas wszystkie grzechy (wiersz „nadmorski krajobraz”).

Do ukochanego przychodzi ze swoimi wierszami: przyszłam do Ciebie / otulona w ciepły szlafrok nocy / do późna wygładzałam moje wiersze; przywołuje pamięć o nocnych rozmowach przy herbacie. Zachęca do czytania poezji: w niedzielę będę czytać poezję / ludzie mówią nie marnuj czasu na głupstwa / ja mówię że ten marnuje kto nie czyta poezji (jak powiadają, inteligentem jest ten kto czyta poezję i słucha muzyki symfonicznej). Wiersze stają się wybawieniem: dobrze że w wierszach Cię mam / we śnie mogę Cię czytać od prawej do lewej strony / ...miłość można czytać na różne sposoby / jeśli to była miłość.

Danuta Perier-Berska lubi poplotkować o swoich, nie zawsze znakomitych sąsiadach – pisze przecież o życiu: zamiast modlitwy głośne przekleństwa na dzień dobry / ...lenistwo ojca jest duże i ciężkie / ...złość w oczach matki to napompowany balon / ...taka poranna rodzinna sielanka (wiersz „XXI wiek”).

Rzadko spełniają się marzenia i oczekiwania: przed ślubem obiecywał zadbać o dom być dobrym kucharzem / ona miała robić karierę / na śniadanie serwował jej milczenie / na obiadokolację tani katering z posypką ironii / ona wspinała się coraz wyżej po szczeblach / traciła apetyt / najpierw na męża / potem na to co jej oferował.

Zakochani także mogą zgubić czas: tych dwoje czas oczekiwania na tramwaj wypełnia / pocałunkami / ...na tablicy przystankowej komunikat / odjazd 1 minuta / namiętność dwojga zapętliła się na kilka sekund / tramwaj odjechał bez nich.

Problemy służby zdrowia zamykają się w lapidarnym dwuwierszu: chirurdzy wyjechali za chlebem / propozycja diety receptą na życie (czas SARS-Cov-2).

Wizerunek współczesnego rozwarstwienia społeczeństwa ukazuje wiersz „fałszywa

rzeczywistość”: królowie w firmowych ciuchach / królewny przeźroczyste jak kalka techniczna / służba zawsze zwarta i gotowa – ma być! / Ciebie nic nie przeraża / mieszkasz w apartamentowcu nad Wisłą / na najwyższym piętrze z widokiem na niebo / – albo tak Ci się tylko wydaje.

Jedynie w świecie w którym się znalazłam nie ma / miejsca na fałsz, zatem owoce rodzą się prawdziwe.

Wiele radości przynosi Autorce tomu malowanie mandali: jeszcze kilka dotknięć pędzla / i na białej kartce zaroi się / od barw / ...aby nagle / rozkwitnąć / roztańczyć się / rozpromienić / niosąc radość / tworzenia. Błękit staje się przemożnym zachwytem: zamykam oczy i widzę / niebo / wodę / niezapominajki / zatapiam się w błękicie / wolna od codziennych trosk / trwam (wiersz „błękitna mandala”). W świecie w którym jesteśmy / nie ma zła / muzyka wiatru prowadzi nas po okręgu / kiedy wyschnie farba spacer dobiegnie końca (wiersz „jesienny spacer z aniołem”).

Tom zamyka „senny poemat”, który przynosi dobrze zapamiętane chwile uniesień, szczerej radości, promyki nadziei, a nawet momenty zazdrości: wślizgujesz się do ciemnego pokoju / zegar zaczyna odmierzać czas / kolacje podajesz na srebrnej misie księżyca / ...możemy spłonąć dla miłości, a nawet dać się ukrzyżować / ...przytul mnie mocno, tak jak wtedy, pamiętasz? / ...drzewa zielenieją z zazdrości, że jest nam tak dobrze ze sobą.

Czytanie tych wierszy przynosi spokój i satysfakcję, a także zachęca do refleksji nad istotą zachowania tożsamości człowieka.

Lektura książki bezwiednie staje się rozmową z Poetką, która wskazuje na potrzebę mądrych wypełnionych dobrocią ludzkich zachowań.

Paweł Kuszczyński

__________________________

Danuta Perier-Berska, między wczoraj a dziś. Wydawca: Krakowski Oddział Związku Literatów Polskich, Kraków 2023.

 

 

Plakat

 

 

Plakat

 

 

Plakat