Karol Maliszewski, Wolność czytania. Teksty z przypisami i bez. Redakcja: Jerzy Suchanek. Projekt okładki i stron tytułowych: Agnieszka Sitko. Fotografia autora na okładce: Elżbieta Lempp. Biblioteka Arkadii – Pisma katastroficznego. Wzdawca Ł Instztut Mikołowski, Mikołów 2015, s. 320.
Dlaczego właśnie te teksty wypełzły ze schowków w komputerze i czy się jakoś dogadały, ułożyły ze sobą, złożyły w zwartą opowieść o historycznoliterackiej chwili? Bardziej może o człowieku, o czytającym, o czytaniu jako geście nie rozpaczy, ale nadziei (na ludzkie porozumienie, egzystencjalne wsparcie, hermeneutyczny współudział). Geście wolności. Wybór, decyzja, uwaga i wreszcie rozpłynięcie się – i uwydatnienie? – w tekście: samo dla siebie, ale też trochę dla innych. Taka wolność, jakie zniewolenie czy poczucie osaczenia.
Ciągle wierzę w poezję. Może nie służy do niczego konkretnego, utylitarnego, nie potwierdza przemian społeczno-politycznych, nie projektuje zamachu na świat w niegdysiejszym stylu, nie wytycza dróg do niepodległości. W tym sensie jej nie ma i kulturalni decydenci mogą mieć z nią problem. W moim najgłębszym przekonaniu – tym bardziej jest. Właśnie jako ciało kłopotliwe, obce, absurdalne. Nawet nie belka w oku. Z drzazgą też bym nie przesadzał. Podkreśla różnymi głosami kłopotliwość orzekania o pewności orzekania na temat świata, człowieka, relacji międzyludzkich. Trudno mi się silić na obiektywizm, bo sam na co dzień myślę wierszem, a dopiero potem – oglądającą się na przykazania dyskursywności – prozą. Myśl wyprzedzana jest przez emocję i obraz. Udało mi się zostać po stronie tych popaprańców i postrzeleńców, czy jak ich tam jeszcze nazwać – poetów.
Dziękuję za udzielone mi w Mikołowie schronienie. Dziękuję za zaproszenie do Chorzowa. Nazwa odbywającej się tam imprezy („Wolność czytania”) uderzyła do głowy, dała do myślenia. W efekcie, w ostatniej chwili – urzeczony i porwany – zmieniłem tytuł tej książki.
Karol Maliszewski
Dwanaście salw. XII Międzynarodowy Festiwal Poezji w Polanicy Zdroju – Poeci bez granic. Redakcja i wybór utworów: Kazimierz Burnat. Wstęp: Andrzej Bartyński. Projekt okładki: Ewa Moskała, Kazimierz Burnat. Wydawnictwo Eurosystem, Wrocław 2015, s. 168.
Słowem ocalić los. Antologia 38. Międzynarodowego Listopada Poetyckiego. Redakcja: Anna Andrych, Danuta Bartosz, Jerzy Beniamin Zimny. Zdjęcie na okładce: Kamila Kampa. Wydawca: Związek Literatów Polskich, Poznań 2015, s. 162.
I to jest nasze życie. 44. Warszawska jesień Poezji. Redakcja: Jerzy Jankowski, Stefan Jurkowski, Andrzej Wołosewicz. Współpraca: Aldona Borowicz, Marek Wawrzkiewicz. Projekt okładki: Elżbieta Musiał. Wydawca: Związek Literatów Polskich, Warszawa 2015, s. 192.
Jak podanie ręki. Polsko-grecka antologia współczesnej poezji VII. Przekład na język grecki: Ares Chadzinikolau. Współpraca redakcyjna: Danuta Bartosz. Konsultacja poetycka i wstęp: Maria Mistrioti. Projekt okładki: Danuta Witkowska. Korekta polska: Anna Andrych, Maria Magdalena Pocgaj. Korekta grecka" Jorgos Agulas. Seria Wydawnicza LIBRA, nr 80. Wydawca: Związek Literatów Polskich, Poznań 2015, s. 188.
Jak podanie ręki. Polsko-ukraińska antologia współczesnej poezji. Tłumaczył: Oleksander Gordon. Redaktor i koordynator projektu: Danuta Bartosz. Współpraca redakcyjna: Kalina Izabela Zioła i Ada Jadwiga Matysiak. Projekt okładki: Danuta Witkowska. Seria Wydawnicza LIBRA, nr 81. Wydawca: Związek Literatów Polskich, Poznań 2015, s. 226.
Pierwsza w Polsce, tak obszerna, dwujęzyczna antologia poetów z Polski i Ukrainy, tłumaczona przez ukraińskiego poetę i tłumacza Oleksandra Gordona.
Gabriela Szukszto, Fenomen bylejakości. Wybór i redakcja: Kazimierz Burnat. Fotografie: Wojciech Skibicki. Wydawnictwo Eurosystem, Wrocław 2015, s. 46.
Dobry debiut młodej poetki urodzonej w 1993 roku we Wrocławiu, gdzie obecnie mieszka. Wychowywała się w Kudowie Zdroju. Studentka farmacji. Zadebiutowała w 2014 roku w almanachu Coraz bliżej nieba. Była członkiem Grupy Literackiej Dysonans. Obecnie uczestniczy u spotkaniach grupy w Fundacji Dla Dobrych Dzieł. Interesuje się rękodziełem, muzyką jazzową lat 60., ochroną życia poczętego. W wolnych chwilach lubi gotować - pasję pozwolił jej rozwinąć Obóz Duszpasterstw Akademickich w Białym Dunajcu. Od lat związana jest z Franciszkańskim Duszpasterstwa Młodzieży i Powołań na Górze św. Anny.