Nowości książkowe

 

 

Irena Kaczmarczyk, Kanonicza 14. Opracowanie redakcyjne i korekta: Irena Kaczmarczyk. Obrazy: Renata Kulig-Radziszewska. Postscriptum: Ewa Preisner. Fotografia Autorki: Andrzej Makuch. Wydawca: Krakowski Oddział Związku Literatów Polskich, Kraków 2016, s. 96.

 

 

Postscriptum

 

Kraków.

Obudził się mój Kraków.

Śpiący tuż pod powiekami, drzemiący w każdym zakamarku pamięci.

Kolebka, dom - utracony, a jednak zawsze we mnie obecny. Na zawsze

we mnie zatrzymany.

Te wiersze obudziły we mnie tyle wspomnień. Zlatują teraz do mnie jak gołębie.

Bliscy nieobecni, miłość i rozpacz, oczarowania i zachwyty, wytrawne smaki

zdrady i porażek.

Życie.

Życie w Krakowie.

Czarującym i zaczarowanym mieście poetów i malarzy, Mieście sztuki.

Mieście pięknych ludzi o pięknych sercach i szalonych głowach. Jakże

pośpiesznie i radośnie wyjeżdżałam stąd w świat, spragniona kolorów, przygód

i wrażeń.

l z jak wielką powracałam czułością i ulgą, by zaczerpnąć tchu. Domu.

l choć dziś odwiedzam go w przelocie, wmieszana w różnorodny tłum Wieży

Babel, to nocami latam sobie niespiesznie nad Gołębią, Smoleńsk, placem

Na Groblach, Królewską uśmiechając się na widok miłości w dojrzałym płaszczu.

Tu mam odwagę fruwać i marzyć - jestem przecież u siebie.

Jestem w domu.

Dziękuję za te delikatne i czułe krakowskie okruszki - szkiełka, w których

przeglądam się jak w lustrze przemierzając niegdysiejsze, zagubione,

potracone sukienki.

 Ewa Preisner